czwartek, 21 marca 2013

Piwna płukanka do włosów


Przepis na piwną płukankę otrzymaliśmy od Pani Sylwii. Męska część firmy krzyczała, że to profanacja tak cudownego trunku:-) Nie chcieli nic słyszeć na temat ewentualnej pomocy przy testach. Powiedzieli, ze testować to mogą, ale....doustnie. Zrezygnowałyśmy z ich pomocy i zrobiłyśmy to same.
Zafascynował nas opis o dobroczynnym działaniu tej płukanki. Podobno płukanie włosów piwem powoduje, iż rosną one szybciej, są zdrowe i silne. Takie siły tkwią w chmielu - podobno. Tego jeszcze nie udało się nam stwierdzić, bo czas stosowania tej płukanki jest stosunkowo krótki. Fakt, iż piwo bardzo zmiękczyło nam włosy i ułatwiło ich układanie. Pozostawiło jednak specyficzny delikatny zapach piwa.
Możemy zatem teraz podać Wam przepis Pani Sylwii:

0,5 butelki jasnego piwa o temperaturze pokojowej
0,5 szklanki wody o temperaturze pokojowej

 Całość łączymy i....życzymy powodzenia! Płukanka ta ma działanie takie jak pianka do włosów. Uwaga!
Efektem ubocznym jest stosowania był fakt, iż jedna z naszych koleżanek stwierdziła, że ma teraz łupież. U nas nic takiego nie miało miejsca.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz